poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Koralikowo

Tym razem trochę "tradycyjnych", koralikowych kolczyków.

wisienki wersja 1

wisienki wersja 2

improwizka mająca na celu zagospodarowanie dwóch takich śmiesznych kółek będących pozostałością po starych koralach (które rozwaliłam żeby odzyskać z nich koraliki ;D)

minimum pracy, fajne kolczyki. Uwielbiam takie śliczne półfabrykaty

zero polotu - srebro i kryształki, ale moja mama bardzo polubiła ten komplecik :-)


i inne wariacje wokół tych samych kryształków


i znowu próba zrobienia czegoś fajnego z koralików, których nie lubię...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz